O naśladowaniu Chrystusa Tomasz à Kempis Wydawnictwo Na Jej Głowie
O naśladowaniu Chrystusa jest bardzo popularnym, znanym od 1418 roku dziełkiem ascetycznym i po Piśmie świętym najbardziej rozpowszechnioną książką, posiadającą wielką ilość wydań i tłumaczeń, cieszącą się do dnia dzisiejszego niezwykłą poczytnością. Św. Ignacy Loyola od czasów swego nawrócenia był rozmiłowany w Naśladowaniu i uważał je za perłę książek duchownych. Czytał je dwa razy dziennie: jeden rozdział rano, według porządku, drugi natomiast wieczorem, na wyrywki, gdzie się książka otworzyła. Naśladowanie czytała również Teresa z Lisieux. W swoich Dziejach duszy wspomina: Przez długi czas karmiłam się drobnymi ziarnami ukrytymi w „Naśladowaniu”. To była jedyna książka, która mi pomogła, bo wtedy nie odkryłam jeszcze skarbów ukrytych w Ewangelii. Znałam na pamięć prawie wszystkie rozdziały i ta książeczka nigdy mnie nie opuściła. Latem nosiłam ją w kieszeni, a zimą w płaszczu, był to już zwyczaj. U mojej ciotki wszyscy świetnie się bawili, otwierając „Naśladowanie” na chybił trafił i każąc mi wyrecytować rozdział, który mieli przed oczami. Święta Teresa z Avili po lekturze miała zwrócić się do przeoryszy, by udostępniła dzieło Tomasza à Kempis wszystkim członkom klasztoru.
Święty Tomasz More miał czytać dzieło Tomasza à Kempis w Tower of London, oczekując na egzekucję. Św. Franciszek Salezy zwykł był mawiać, że ta książka więcej ludzi nawróciła i uświęciła, niż zawiera liter. Czytywali ją także uczeni i wybitni ludzie: Piotr Corneille, Gottfried Wilhelm Leibniz, Ludwig van Beethoven, Vincent van Gogh, Alessandro Manzoni, Adam Mickiewicz, Bolesław Prus. Ampère, ciężko chory, zapytany przez jednego z przyjaciół, czy nie życzyłby sobie, żeby mu przeczytać jakiś rozdział z O naśladowaniu Chrystusa, odrzekł: może co innego, mój drogi, bo „Naśladowanie” umiem na pamięć. O wartości tego ponadczasowego dzieła przekonał się Rotmistrz Witold Pilecki, który do końca swoich dni czytał dzieło Tomasza a Kempis, zachęcając do lektury również swoich najbliższych. Przy zwłokach Daga Hammarskjölda, sekretarza generalnego ONZ, leżących obok szczątków rozbitego i spalonego samolotu (17 IX 1960), znaleziono w kieszeni marynarki książeczkę Tomasza à Kempis O naśladowaniu Chrystusa, a w niej kartkę z tekstem przysięgi, jaką złożył, obejmując obowiązki sekretarza generalnego ONZ.
Książki tej nie można czytać tak, jak powieści lub innego dzieła ascetycznego – jednym tchem, od początku do końca. W każdym bowiem rozdziale znajduje się taka obfitość treści, takie bogactwo myśli, rad duchownych, zasad i wskazań, że nikt z prawdziwym pożytkiem nie przeczyta kilku na raz rozdziałów, chyba tylko ślizgając się po powierzchni nad głębią myśli i treści. Wydaje się, że i dla dzisiejszego czytelnika aktualna pozostaje uwaga historyka literatury Piotra Chmielowskiego w liście do Antoniego Sygietyńskiego (7 X 1899): Tomasza à Kempis nie należy czytać systematycznie, tylko dorywczo i na chybił trafił. Poza tym nie należy tu szukać subtelności teologicznych lub filozoficznych, bo Tomasz à Kempis idąc za wskazaniami pobożności – devotio moderna – którą zalecał Gerard Groot, przeciwstawiał się stanowczo szkolnym subtelnościom XV stulecia. Bez zestawiania długich szeregów dowodów podaje zasadnicze prawdy ascezy katolickiej w niezwykle prostej formie.
NIHIL OBSTAT
Kraków, dnia 28 sierpnia 1972 r.
Stanisław Nawrocki – prowincjał, przełożony Małopolskiej Prowincji Towarzystwa Jezusowego
IMPRIMATUR L. 3280/72
Kuria Metropolitarna w Krakowie, dnia 1 października 1972 r.,
† kard. Karol Wojtyła – arcybiskup metropolita
ks. Stefan Marszowski – wicekanclerz
W tekście korzystano z wydania z 1972 roku, nakładem wydawnictwa WAM.
Szczegóły techniczne:
Tłumaczenie : o. Władysław Lohna SJ
Oprawa: twarda, szyta, pokryta płótnem introligatorskim ze złotym tłoczeniem
Format: 9,5 x 14 cm
Liczba stron: 448
ISBN: 978-83-8366-080-6